Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei ujęli mężczyznę, który kradł paliwo z cysterny kolejowej. 59-letni złodziej wybrał się w okolice stacji Zawadówka, gdzie zdążył napełnić olejem napędowym pojemniki plastikowe o łącznej pojemności 115 litrów. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w środę na terenie stacji kolejowej Zawadówka. Około godziny 19:00 dyżurny SOK z Chełma otrzymał informację od inspektora SOK z Komendy Głównej Straży Ochrony Kolei o osobie postronnej, która kradnie paliwo z kolejowej cysterny. Reakcja chełmskiego dyżurnego była błyskawiczna. Na miejsce natychmiast wysłano patrol SOK.
Funkcjonariusze z Posterunku Straży Ochrony Kolei w Chełmie podczas obserwacji terenu kolejowego, zauważyli mężczyznę, który znajdował się na torach przy jednej z cystern z paliwem, trzymając w rękach wiaderka. Na widok patrolu SOK sprawca podjął próbę ucieczki, został jednak ujęty po krótkim pościgu.
Zanim złodziej został przyłapany, z cysterny zdążył spuścić około 115 litrów oleju napędowego, który przelewał do plastikowych pojemników. Spuszczone paliwo przenosił do pobliskiego lasu. Mężczyzna przyznał się popełnionej kradzieży oleju napędowego i że „ściągał” paliwo.
Ujęty 59-letni mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom z Komisariatu Policji w Rejowcu Fabrycznym, którzy prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Już niebawem za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
