Czy Polregio pozyska do 2027 r. ponad 280 pojazdów w tym hybrydy?

Czy Polregio pozyska do 2027 r. ponad 280 pojazdów w tym hybrydy?

Podczas Konwentu Marszałków Województw prezes Polregio Artur Martyniuk przedstawił plany zakupowe przewoźnika. Spółka do 2027 chciałaby zakupić do 264 elektrycznych zespołów trakcyjnych a także pojazdy spalinowe i hybrydowe.

Prezes Martyniuk, poinformował, że zarówno Zarząd jak i Rada Nadzorcza przyjęła nową strategię spółki, która nakierowana jest na inwestycje w tabor, inwestycje w zaplecza oraz wzmocnienie potencjału kadrowego.

Szef przewoźnik wspomniał, że w latach 2026-2030 w większości województw odbędą się przetargi na realizacje kolejowych przewozów pasażerskich.

– Polregio będzie dobrze do nich dosyć dobrze przygotowane. Po pierwszy inwestując w historii inwestując w tabor i punkty utrzymania taboru. Bez takich inwestycji uniemożliwi spółce prowadzenie w przyszłości działalności w dotychczasowym zakresie – zaznaczył Martyniuk.

Martyniuk przedstawił dwa warianty inwestycyjne.

– Staramy się zrealizować ten wariant optymalny, na który nas będzie stać bądź będzie nas stać w przypadku możliwości pozyskania środków z KPO, RPO, z programu FEnIKS oraz używając do tego własnego bilansu – powiedział Martyniuk.

Dodał, że trwają rozmowy z bankami pod kontem zakładania konsorcjów jak i pojedynczych banków. Zaznaczył, że Polregio musi odstawić około 200 starych pojazdów i zastąpić je nowymi.

Zgodnie z przedstawionym wariantem bazowym, Polregio chce pozyskać około 135 elektrycznych zespołów trakcyjnych, 10 autobusów szynowych, 10 pojazdów hybrydowych oraz przeprowadzić 50 modernizacji. Nakłady w latach 2022 – 2027 szacowane są na kwotę 3,5 mld zł.

W wariancie optymalnym o szacunkowej wartości 6,37 mld zł. przewoźnik do 2027 r. chciały pozyskać 264 ezt-ów, 10 autobusów szynowych, 11 pojazdów hybrydowych oraz przeprowadzić 42 modernizacje.

– Mamy pod to sformatowany cały rynek, nie tylko pod katem rozkładów jazdy ale przede wszystkim pod kątem zapotrzebowania i wzrastającej liczby pasażerów jak również bazując na twardym, przyziemnym modelu ruchu – zaznaczył prezes przewoźnika.

Zarówno w wariancie bazowym jak i optymalnym na realizacje inwestycji rozwojowych i odtworzeniowych w zakresie zapleczy utrzymaniowych w latach 2021 – 2030 spółka chce przeznaczyć 136,5 mln zł.

Prezes Polregio przedstawił również ramowy harmonogram działań na przykładzie przetargu w formule 20 plus 50.

– Odbyły się już wstępne konsultacje rynkowe z producentami taboru. Trwają także rozmowy z Marszałkami, żeby zebrać zapotrzebowanie oraz uplasować te pojazdy i pokazać jaki to będzie mieć wpływ na umowy. Za chwilę będziemy ogłaszać postępowanie . Jeśli tylko ruszy KPO i przyjdą pierwsze przedpłaty to my de facto będzie już gotowi jako pierwszy duży podmiot z przetargami – poinformował Martyniuk.

Prezes Polregio dodał, że dodatkowo spółka stara się pomoc producentom taboru.

– Jeśli będzie ten wypływ środków finansowych, ten „Kolejowy plan Marshalla”, musimy tak rozmawiać z producentami aby oni mogli te pociągi produkować i dostarczać na czas.