W środowy wieczór w pobliży przystanku Wilków Namysłowski doszło do zderzenia pociągu z busem. Na szczęście, w wyniku zdarzenia nie było poszkodowanych.
Namysłowska policja informowała, że w chwili gdy pociąg ruszył ze stacji, na przejeździe kolejowym nie działała sygnalizacja świetlna a rogatki nie były opuszczone.
Poprosiliśmy PKP Polskie Linie Kolejowe o potwierdzenie tych informacji. Jak przekazał Karol Jakubowski z zespołu prasowego PLK, w chwili zdarzenia urządzenia na przejeździe były wyłączane z powodu usterki, do której doszło godzinę wcześniej.
– Obowiązywały dodatkowe procedury bezpieczeństwa, było ograniczenie prędkości pociągów do 20 km/h, maszyniści mieli obowiązek podawania dodatkowych sygnałów baczność – zaznacza Jakubowski.
Jak dodał przedstawiciel zarządcy infrastruktury, okoliczności przyczyny zdarzenia do którego doszło 16 lutego około godziny 18:40 na przejeździe kolejowym na szlaku Namysłów – Bierutów wyjaśni powołana komisja. Przejezdność linii została przywrócona o godzinie 19.30.
– Przypomnę, że każdy kierowca przed przejechaniem przez tory ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i musi upewnić się, że nie nadjeżdża pociąg – podkreślił Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK.
Zdarzenie w Wilkowie nie było jedynym wypadkiem na terenie powiatu namysłowskiego. Około godziny 14 pociąg śmiertelne potrącił mężczyznę.