Koleje Dolnośląskie nie wykluczają uruchomienia pociągów na Mazury

Koleje Dolnośląskie złożyły do Urzędu Transportu Kolejowego wnioski o uruchomienie komercyjnych połączeń  do Świnoujście i Zakopanego. Przewoźnik nie wyklucza rozbudowania siatki o inne miasta. Skąd jednak pomysł na uruchomienie pociągów nad morze czy w góry.

– Koleje Dolnośląskie często uważane są za pionierów w swojej branży, dlatego i tym razem chcieliśmy zaproponować naszym pasażerom ofertę, która będzie różnić się od dotychczasowych rozwiązań regionalnych przewoźników. Nowe relacje urozmaicą siatkę sezonowych połączeń kolejowych dostępnych na Dolnym Śląsku, przez co oferta KD stanie się jeszcze bardziej atrakcyjniejsza i konkurencyjna – powiedział Bartłomiej Rodak, rzecznik Kolei Dolnośląskich

Przewoźnik planuje, aby połączenia do Świnoujścia były dostępne dla podróżnych w okresie wakacyjnym, natomiast przejazdy do Zakopanego – zarówno w przerwie letniej, jak i w czasie ferii zimowych.

Zgodnie ze założonymi wnioskami, podstawowym składem do obsługi tych połączeń wyznaczono pociągi z rodziny Impulsów,  a od potoków pasażerskich będzie zależało, które połączenie będzie obsługiwał trójczłonowy 36WEa, czteroczłonowy – 31WE czy pięcioczłonowy – 45WE

Na obecnym etapie nie wiadomo jeszcze czy sprzedawane będą bilety tylko z miejscami do siedzenia czy również i stojące. Jak tłumaczy przedstawiciel przewoźnika,  szczegółowe informacje dotyczące liczby miejsc, oferty handlowej oraz sposobu nabywania biletów będą szerzej omawiane po ustaleniu wszystkich formalności z UTK.

Przewoźnik nie chce również zdradzać informacji dotyczących cen.

– Na tym etapie jest zbyt wcześnie, by podawać do wiadomości publicznej tego rodzaju informacje. Po dokonaniu wstępnych analiz i wyliczeń oraz po uzyskaniu zgód i kwestii formalno-prawnych z pewnością będziemy informować o szczegółach tego przedsięwzięcia – dodaje Rodak.

Choć formalnie Koleje Dolnośląskie nie wystąpiły jeszcze z takim wnioskiem, to spółka rozważa również uruchomienie połączeń na Mazury.

– Dostać się z Dolnego Śląska na Mazury nie jest łatwo.  Podróż samochodem jest dosyć karkołomna, wielogodzinna, uciążliwa natomiast pociąg może tu być alternatywnym rozwiązaniem. Tych połączeń też nie ma zbyt wiele w sezonie wakacyjnym, więc całkiem możliwe, że pójdziemy za ciosem – zaznaczył rzecznik KD w rozmowie z Faktami o Poranku.

Aktualnie Koleje Dolnośląskie nie rozważają utworzenia bezpośredniego połączenia do Trójmiasta.