Koleje Dolnośląskie poinformowały, że w postępowaniu na dzierżawę czterech elektrycznych zespołów trakcyjnych nie wpłynęła żadna oferta. Czy spółka potrzebuje jeszcze tych pojazdów ?
Na sfinansowanie zamówienia dolnośląski przewoźnik zamierzał przeznaczyć 9,84 mln zł brutto.
Przypomnijmy, że przedmiotem zamówienia był dzierżawa na okres 6 miesięcy z opcją na kolejne pól roku czterech elektrycznych zespołów trakcyjnych z napędem asynchronicznym tego samego typu i tej samej serii. Przewoźnik oczekiwał pojazdy z min. 220 stałych miejsc siedzących a prędkość maksymalna musiała wynosić min. 160 km/h.
Czy spółka będzie chciała powtórzyć postępowanie?
– Na daną chwilę nie została podjęta decyzja, czy Koleje Dolnośląskie będą powtarzać postępowanie przetargowe dot. wynajmu pojazdów – poinformował „Kolejowy Portal” Andrzej Padniewski z biura prasowego Kolei Dolnośląskich.
W naszej ocenie, kolejnego postępowania nie będzie. Tym bardziej, że jedyne pojazdy, które były dostępne i odpowiadały opisowi zamówienia zostały sprzedane i trafią do nowego właściciela do końca tego roku.
Co raz lepsza sytuacja taborowa
Jak się dowiedzieliśmy, Koleje Dolnośląskie eksportują już obecnie pięć pojazdów Elf 2 serii 48WEc, a procedura odbioru kolejnych dwóch jednostek u producenta rozpocznie się w przyszłym tygodniu.
Po początkowych problemach, co raz lepiej wygląda także sytuacja z pięcioczłonowymi Impulsami.
– Cztery pojazdy wróciły z przeglądu, obecnie eksploatowanych jest 6 z 11 pojazdów typu 45WE – dodał Padniewski.
Z naszych ustaleń wynika, że cztery pojazdy są obecnie u wykonawcy przeglądu P3/2 a kolejny czeka już na transport. Dwa ostatnie pojadą na przegląd w ciągu dwóch miesięcy.