Wiceminister Malepszak krytycznie o działaniach PKP PLK ws. systemów ERTMS/ETCS

Wiceminister Malepszak krytycznie o działaniach PKP PLK ws. systemów ERTMS/ETCS

Podczas czwartkowego posiedzenia Komisji Infrastruktury, przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli przedstawił posłom informację NIK o wynikach kontroli realizacji Krajowego Programu Kolejowego w zakresie budowy systemów ERTMS/ETCS na liniach kolejowych zarządzanych przez PKP PLK. Problematykę tę omówił również Piotr Malepszak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Pierwszą kwestią, którą poruszył wiceminister, był brak profesjonalizmu w obszarze, który dotychczas nie był znany kolejarzom. Był to obszar nowy, jeśli chodzi o kwestię cyfrowych systemów łączności oraz nadzoru nad systemami pracy maszynistów.

Rotacja kadry

Piotr Malepszak poinformował posłów, że na przestrzeni 7 lat, przy kontrakcie na budowę systemu ERTMS/ETCS, w PKP PLK zatrudnionych było 8 dyrektorów projektu, co przełożyło się na średni czas trwania stosunku pracy poniżej roku.

Jest to bardzo wyraźny sygnał, który pokazuje, że mamy do czynienia z amatorstwem. Aby myśleć o kwestiach cyfrowych, aby rozważać nowe zagadnienia, o których wcześniej nie myśleliśmy w kontekście kolejnictwa, musimy przyjąć profesjonalne podejście. Musimy zatrudniać ludzi, którzy znają ten obszar, znają rynek i będą potrafili przeprowadzić ten proces, oczywiście we współpracy z rynkiem – podkreślił Malepszak.

W ocenie wiceministra dotychczas taka sytuacja nie miała miejsca.

Była to trochę taka łapanka na zasadzie: jeśli ktoś się nie nadawał, projekt zaczynał się opóźniać, więc wymienialiśmy szefa projektu na kolejną osobę. Niestety, ta kolejna osoba również nie miała wcześniej doświadczenia z tego typu zagadnieniami, co tylko pogłębiało problem – dodał.

Nowe stanowisko ds. cyfryzacji

Wiceminister podkreślił, że w spółce PKP Polskie Linie Kolejowe zostanie utworzone stanowisko (członka zarządu – dyrektora ds. transformacji cyfrowej – przyp. red.) odpowiedzialne za cyfryzację oraz digitalizację PKP Polskie Linie Kolejowe.

Oprócz kwestii związanych z ETCS, istnieje wiele innych tematów cyfrowych, chociaż kwestia ERTMS/ETCS jest kluczowa – podkreślił Malepszak.

Zaniedbanie analizy ryzyka

Przedstawiciel resortu infrastruktury zwrócił uwagę, że na etapie zarządczym prowadzenia projektu nie została właściwie zaadresowana kwestia analizy ryzyka.

Pominięty został dokument wskazujący na kluczowe ryzyka, jak gdyby projekt był realizowany zupełnie bez uwzględnienia trudności tego obszaru i właściwego zarządzania ryzykiem – kontynuował wiceminister.

Dążenie do doskonalenia systemu ETCS

Podkreślił, że mimo tego, że na pewnych liniach system ETCS dzisiaj działa, Ministerstwo we współpracy z nowym zarządem spółki będzie dążyło do poprawy i uzupełnienia tego systemu.

System działa na wielu odcinkach, lecz z pewnymi usterkami, natomiast na niektórych odcinkach został odebrany i w ogóle nie działa. To oznacza, że nie prowadzimy ruchu pociągów pod kontrolą tego systemu, choć powinniśmy to robić od dobrych kilku lat. Przykładem jest odcinek z Legnicy do granicy z Niemcami – dodał wiceminister.

Priorytetowe podejście do bezpieczeństwa

Piotr Malepszak zadeklarował codzienną współpracę Ministerstwa z PKP PLK w tym obszarze.

Temat ten traktujemy priorytetowo, ponieważ patrząc ogólnie od strony bezpieczeństwa, widzimy konieczność przejścia na systemy cyfrowe. Dzisiaj w ruchu kolejowym cały czas musimy polegać na percepcji człowieka, a ta percepcja musi być nadzorowana i błędy muszą być eliminowane przez systemy informatyczne – podsumował Piotr Malepszak.

Raport NIK

Przypomnijmy, że na początku sierpnia 2023 r. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący wdrożenia systemów ETCS i GSM-R przez zarządcę infrastruktury. NIK przeprowadziła kontrolę Ministerstwa Infrastruktury, PKP Polskich Linii Kolejowych oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Jak czytamy w raporcie NIK, PKP PLK nie zainstalowała systemu GSM-R na żadnym z około 14 tys. km linii, które planowano wyposażyć w ten system, a system ETCS, odpowiedzialny za sterowanie ruchem pociągów, został zainstalowany jedynie na 500 km torów w okresie objętym kontrolą.

Zarzuty stawiane przez NIK zostały zakwestionowane przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe, która na prośbę redakcji „Kolejowego Portalu” przesłała swoje stanowisko w tej sprawie. Dodajmy, że zarządca infrastruktury wniósł sprawę do sądu przeciwko NIK.