W Warszawie odbyła się manifestacja dotycząca emerytur pomostowych

W Warszawie odbyła się manifestacja dotycząca emerytur pomostowych

Kilka tysięcy kolejarzy i pracowników innych grup zawodowych, w tym m.in. hutników, górników, energetyków, metalurgów, kierowców i pracowników ruchu ciągłego, protestowało w centrum Warszawy przeciwko wygaszeniu emerytur pomostowych.

Manifestację zorganizowały wspólnie Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych. Delegacja kolejarzy złożyła na ręce wiceministra rodziny i polityki społecznej Stanisława Szweda „Petycję w sprawie uchylenia wygasającego charakteru emerytur pomostowych oraz poszerzenia katalogu prac w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze”.

Jak tłumaczą związkowcy, problem dotyczy zarówno środowiska kolejarzy, jak też innych zainteresowanych grup zawodowych. Zgodnie z przepisami o emeryturach pomostowych prawo do takiej emerytury przysługuje pracownikowi, który spełnia łącznie określone warunki. Takim warunkiem jest okres pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, wynoszący co najmniej 15 lat, ale i to, aby pracownik wykonywał pracę w szczególnych warunkach lub pracę o szczególnym charakterze przed dniem 1 stycznia 1999 roku.

– Do uzyskania emerytury pomostowej oba te warunki muszą być spełnione łącznie, tak więc osoby, które rozpoczęły pracę po 1 stycznia 1999 roku już tej zasady spełnić nie mogą, mimo że nadal pracują w szczególnych warunkach lub wykonują pracę o szczególnym charakterze i z tego powodu nadal są odprowadzane wyższe składki na ubezpieczenie społeczne – informuje FZZ.

Jak dodaj, ta niekorzystna sytuacja dotyczy więc obecnie pracowników o stażu pracy około 23 lat, a zwłaszcza ludzi młodych, którzy dopiero podejmują swoją pierwszą pracę. I to właśnie przez środowisko kolejarzy i innych zainteresowanych grup zawodowych jest postrzegane jako krzywdzące.

– W dzisiejszym proteście chodziło więc o to, aby emerytury pomostowe nie pozostały instytucją wygasającą i że trzeba je koniecznie utrzymać – podkreślają związkowcy.