Od czwartku 22 grudnia, ponownie będzie można dojechać koleją do Zakopanego. Pociągi, podobnie jak ostatnio zatrzymywać się będą na tymczasowej stacji na zakopiańskiej Spyrkówce. Składy regionalne i dalekobieżne będą kursowały do końca litego 2023 r.
Jakimi pociągami dalekobieżnymi dojedziemy do stolicy polskich Tatr?
- TLK „Karpaty” z Gdyni Gł. przez Malbork, Warszawę, Skierniewice, Koluszki, Częstochowę, Kraków,
- IC „Podhalanin” ze Szczecina Gł. przez Poznań, Ostrów Wlkp., Lubliniec, Katowice, Suchą Beskidzką,
- IC „Karłowicz” z Warszawy Wsch. przez Radom, Kielce, Kraków
- EIC „Tatry” z Warszawy Wsch. przez CMK
- TLK „Małopolska” z Gdyni Gł. przez Malbork, Warszawę, Skierniewice, Koluszki, Włoszczowę Płn, Kraków
- IC „Halny” z Bydgoszczy Gł. przez Poznań, Opole, Wrocław, Bielsko-Białą
- IC „Witkacy” z Gdyni Gł. przez Bydgoszcz, Toruń, Kutno, Łódź, Włoszczowę Płn, Kraków.
Do Zakopanego specjalne zimowe połączenia uruchomią Koleje Śląskie z pociągiem „Sprinter ornak” z Katowic oraz Koleje Małopolskie -„Luxtorpeda” z Krakowa.
Nie można zapominać o pociągach Polregio z Krakowa (Rysy, Gubałówka) i Suchej Beskidzkiej oraz połączeniach z Rabki i Nowego Targu realizowanych przez przewoźnika w ramach Podhalańskiej Kolei Regionalnej.
Przypomnijmy, że pociągi korzystały już z tymczasowej stacji na zakopiańskiej Spyrkówce w okresie wakacji. Od 1 września ruszył kolejny etap prac między Suchą Beskidzką a Chabówką i Zakopanem. O tym jak zmieni się stacja Zakopane pisaliśmy TUTAJ.