Patrol Straży Ochrony Kolei w Bydgoszczy odnalazł zaginionego 11-latka. W godzinach wieczornych chłopiec uciekł z domu, bo pokłócił się z matką. Zmartwiona rodzicielka o zdarzeniu powiadomiła Policję. Na szczęście, dzięki skutecznym działaniom funkcjonariuszy SOK nic mu się nie stało. Małoletni jest już pod opieką mamy.
W czwartek, 18 stycznia 2024 r. wieczorem, po godz. 20:00 funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei patrolując taras górnego holu kasowego dworca kolejowego Bydgoszcz Główna zauważyli chłopca, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. To zdziwiło mundurowych i dlatego postanowili sprawdzić, dlaczego tak się zachowuje.
Po chwili podeszli do chłopca, który był bardzo zziębnięty, widać było, że jest mu zimno. Na dworze był duży mróz. Funkcjonariusze SOK zaopiekowali się 11-latkiem. Na jaw wyszło, że pokłócił się z mamą i by okazać swą złość, uciekł z domu. Jak się później okazało był już poszukiwany przez Policję. Chłopiec bezpiecznie wrócił do zmartwionej matki, która nie wiedziała co dzieje się z jej synem.
