Jak podaje portal Zdopravy.cz, niewystarczający popyt zmusił Leo Express do redukcji międzynarodowych linii kolejowych. W najbliższy weekend przewoźnik nie pojedzie do Krakowa, jednocześnie zmniejszając o połowę liczbę połączeń na Słowację.
– Przyczyną odwołania części połączenia jest zmniejszenie zainteresowania podróżowaniem na odcinku polskim, które spadło jeszcze bardziej po ogłoszeniu stanu wyjątkowego. Ograniczenie dotyczy połączeń wykonywanych w ten weekend – powiedział Emil Sedlařík rzecznik prasowy Leo Express.
Leo Express jeździe z Pragi do Krakowa w piątek i niedzielę. Choć bilety nadal są widoczne w systemie sprzedaży, pociąg odjedzie ze stolicy Czech ale zakończy bieg w Bohuminie.
– To kolejny wpływ drugiej fali koronawirusa na przewoźników, gdzie największy spadek odnotowuje się w transporcie międzystanowym – dodał Sedlařík.
Przewoźnik zwróci pasażerom za bilety, a w ramach rekompensaty otrzymają również 50% dodatkowej opłaty w tzw. “LEO Kredytach”
Połączenie realizowane do do Wrocławia kursuje bez ograniczeń.
Nastąpiły również przerwy w połączeniach ze Słowacją. Zamiast dwóch pociągów dziennie do Koszyc, firma zaczęła kursować raz dziennie, oferta pozostała z wyjazdem o 14:08 z Pragi.