Przepustowość węzła warszawskiego przyczyną braku powrotnego pociągu z Lublina do Jeleniej Góry

Przepustowość węzła warszawskiego przyczyną braku powrotnego pociągu z Lublina do Jeleniej Góry

Wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel odpowiedział na interpelację posłów w sprawie przywrócenia połączenia kolejowego relacji Jelenia Góra – Lublin – Jelenia Góra w obu kierunkach.

W przekazanej na początku sierpnia 2020 r. interpelacji posłowie Izabela Katarzyna Mrzygłocka, Zofia Czernow, Tomasz Siemoniak oraz Sławomir Jan Piechota z rozczarowaniem przyjęli informację, że PKP Intercity zaplanował połączenie relacji Jelenia Góra – Lublin tak, że wyjeżdżając z Jeleniej Góry i Wałbrzycha, pociąg kończy bieg w Lublinie, ale w drodze powrotnej zaczyna swój bieg już tylko z Warszawy.

– Utrudni to z pewnością organizowanie powrotu pasażerom oraz zmniejszy potencjalny ruch turystyczny w obu kierunkach (Dolny Śląsk – Lubelszczyzna) – pisali w interpelacji posłowie.

Z kolei posłowie Robert Obaz, Anita Kucharska-Dziedzic, Katarzyna Ueberhan, Katarzyna Kotula, Monika Falej, Hanna Gill-Piątek, Marek Rutka, Maciej Kopiec, Paweł Krutul zaznaczyli, że taka sytuacja powoduje, że przeciętny mieszkaniec Jeleniej Góry czy Wałbrzycha dojedzie bezpośrednio do Lublina, ale wracając, będzie musiał się przesiadać.

– Efektem zmian będzie zmniejszenie zainteresowania połączeniem potencjalnych pasażerów udających się do Lublina. Wielu z nich zrezygnuje z pociągu, bo dla wracających z Lublina konieczna będzie przesiadka – pisali posłowie Wiosny w swojej interpelacji.  

Wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel wyjaśnia teraz, że jednostronne uruchomienie pociągu w przedmiotowej relacji wynika z dążenia do efektywnego domknięcia przejść obiegowych pojazdów trakcyjnych oraz optymalnego wykorzystania ograniczonej przepustowości węzła warszawskiego, przy zaplanowanej od marca 2021 r. przez PKP Polskie Linie Kolejowe modernizacji stacji Warszawa Zachodnia, co nie wątpliwie będzie wiązać się utrudnieniami.

– Ponadto rozkład jazdy edycji 2020/2021 nie został jeszcze zarządzony. W związku z tym, jego ostateczny kształt może ulec zmianie –  zaznacza Andrzej Bittel.

Minister informuje, że PKP  Intercity oraz zarządcą infrastruktury kolejowej, przy konstruowaniu rozkładu jazdy,  nie są w stanie zapewnić bezpośredniości pomiędzy wszystkimi stacjami zatrzymań pociągów PKP Intercity.

– Podejmując decyzje  co do istnienia bezpośrednich połączeń pomiędzy  wybranymi  stacjami kolejowymi organizator  kieruje się preferencjami pasażerów nie tylko do istnienia takich połączeń,  ale również do  ich jakości, a także koniecznością racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi – wyjaśnia wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej.

Bittel wyjaśnia, że głównym założeniem przy tworzeniu oferty dalekobieżnych przewozów kolejowych jest zapewnienie połączeń pomiędzy głównymi węzłami komunikacyjnymi  w kraju. Dlatego też, przy opracowywaniu  rocznych rozkładów  jazdy,  bierze się pod uwagę takie aspekty, jak konieczność zapewnienia bezpośrednich połączeń miast wojewódzkich ze stolicą kraju oraz umożliwienia zwiększenia mobilności społecznej   z jednoczesnym uwzględnieniem wielkości i struktury popytu przewozowego na danej linii kolejowej z podziałem na pory dnia, tygodnia i roku.

– Biorąc pod uwagę powyższe informuję, że z regionu Dolnego Śląska na Lubelszczyznę oraz w    odwrotnym kierunku realizowane są bezpośrednie połączenia dalekobieżne łączące miasta wojewódzkie relacji Wrocław Główny – Lublin Główny – Wrocław Główny – dodaje Bittel.

W odpowiedzi na interpelację posłów czytamy także, że połączenia dalekobieżne uruchamiane do i z Jeleniej Góry stanowią ok. 5% wykonywanej pracy eksploatacyjnej w roku 2020 w stosunku do całości przewozów zaplanowanych w ramach umowy rocznej o świadczenie usług publicznych w zakresie międzywojewódzkich kolejowych przewozów pasażerskich w roku 2020.

Minister Bittel wyjaśnia również, że co roku przeprowadzane są analizy funkcjonowania przewozów sezonowych w pociągach do kurortów nadmorskich oraz górskich. Do analiz wykorzystywane są także dane GUS dotyczące natężenia ruchu turystycznego.

– Organizator dalekobieżnych przewozów kolejowych przy konstruowaniu rocznego rozkładu jazdy zwraca szczególną uwagę na odpowiednią ofertę przewozową do regionów turystycznych, będącą spełnieniem oczekiwań podróżnych w okresie zwiększonego zapotrzebowania na przewozy kolejowe – zapewnia Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.