Na Centralnej Magistrali Kolejowej trwają nieustannie prace, dzięki którym pociągi będą mogły jeździć z prędkością powyżej 200 km/h. Zanim do tego dojdzie, zarządca infrastruktury na około rok obniży prędkość maksymalną do 160 km/h.
Podczas jednego z ostatnich spotkań z dziennikarzami Tomasz Gontarz, wiceprezes PKP Intercity powiedział, że przewoźnik jest gotowy, aby jeździć z prędkością do 250 km/h.
Mamy nadzieję, że PKP Polskie Linie Kolejowe wywiążą się ze swoich obietnic i w ciągu roku, dwóch CMK będzie dostosowana do jazdy z prędkością do 250 km/h. Pozwoli nam to zrobić czas przejazdu w dwie godziny z centrum Warszawy do centrum Krakowa lub Katowic – dodał Gontarz.
Dzisiejsze śniadanie prasowe w siedzibie PKP Polskie Linie Kolejowe było doskonałą okazją zapytać Ireneusza Merchel, prezesa zarządcy infrastruktury o kwestę dostosowania CMK do możliwości jazdy z taką prędkością.
Zgodnie z założeniami, które mamy obecnie chcemy w 2024 r. zakończyć wszystkie prace. Zakładamy, że na grudniowy rozkład 2025 powinniśmy wprowadzić wyższą prędkość – powiedział Merchel.
Szef zarządy infrastruktury zwrócił uwagę, że na Centralnej Magistrali Kolejowej trzeba zmienić ETCS.
Musimy go wyłączyć, a to oznacza zmniejszenie na około rok prędkości maksymalnej do 160 km/h – dodał.
Jak tłumaczył, analizy wykazały, że nie da się pracować na jednym systemie ETCS i drugi uruchamiać.
Roboty w torze czy z siecią trakcyjną będą wykonane w przyszłym roku, natomiast samo przełączenie na nowy system potrwa około roku – zaznaczył Merchel.
Od końca grudnia 2025 r. na większości Centralnej Magistrali Kolejowej (od Korytowa) prędkością maksymalną będzie wynosiła 250 km/h.