Lubuskie i Polregio o braku bezpośrednich połączeń pomiędzy Zieloną Górą i Wrocławiem

Lubuskie i Polregio o braku bezpośrednich połączeń pomiędzy Zieloną Górą i Wrocławiem

W poniedziałek, 20 listopada 2023 r. Marszałek Województwa Lubuskiego Marcin Jabłoński spotkał się z Prezesem Zarządu Polregio Adamem Pawlikiem. Tematem rozmów była m.in. kwestia realizacji bezpośrednich połączeń kolejowych pomiędzy Zieloną Górą i Wrocławiem. 

Ze względu na brak porozumienia z Zarządem Województwa Dolnośląskiego, w najnowszym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać od 10 grudnia 2023 r., nie ma bezpośredniego połączenia pociągów regionalnych pomiędzy Zieloną Górą i Wrocławiem. Dotychczas połączenie obsługiwała spółka Polregio. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego dąży do tego, by na trasie kursowały tylko pociągi Kolei Dolnośląskich.

Liczyliśmy na to, że będą tu dzisiaj z nami przedstawiciele Zarządu Województwa Dolnośląskiego. Takie spotkanie było przygotowywane, a przez wiele miesięcy były prowadzone rozmowy i uzgodnienia. Chodziło o to, by wypracować kompromis, jakiego oczekiwały Koleje Dolnośląskie i Zarząd Województwa Dolnośląskiego od spółki Polregio, a który polegałby na tym, by podzielić się pracą eksploatacyjną. Według informacji, jakie otrzymywaliśmy, takie porozumienie było już wypracowane i należało tylko zrealizować niezbędne procedury. Mieliśmy pewne obawy, ponieważ doświadczenia w kontaktach z przedstawicielami Zarządu Województwa Dolnośląskiego nie były najlepsze w ostatnim czasie. Już kilka miesięcy temu po telefonicznych rozmowach z członkiem zarządu województwa, panem Tymoteuszem Myrdą, zauważyłem, że co innego komunikuje w rozmowach telefonicznych, a inny obrót przybierają fakty. A sytuacja prawna i organizacyjna jest taka, że aby takie porozumienia można było świadczyć pomiędzy regionami, potrzebne są uchwały obu Sejmików. Wydaje się, że jest to mało prawdopodobne, głównie ze względu na to, że Województwo Dolnośląskie nie chce bezpośrednio rozmawiać. Próbuje wywierać presję i postawić województwo lubuskie i zarząd Polregio w sytuacji bez wyjścia  – powiedział Marcin Jabłoński, Marszałek Województwa Lubuskiego.

Marszałek Jabłoński zaapelował do do Marszałka Województwa Dolnośląskiego, pana Cezarego Przybylskiego, by w większym stopniu przyjrzał się szczegółom działań prowadzonych przez członka zarządu Tymoteusza Myrdę, bo jest jeszcze czas na refleksję i próbę podjęcia wszystkich działań po obu stronach, by doprowadzić do porozumienia.

Z przykrością odebrałem pismo od Marszałka Województwa Dolnośląskiego, że nikt się dzisiaj nie pojawi na naszym spotkaniu Ze zdziwieniem przyjąłem wskazanie mi drogi do poszukania terminu na spotkanie poprzez kontakt z sekretariatem. My w taki sposób nie działamy. Chciałbym bardzo, żeby ta informacja dotarła – ubolewam, że za pośrednictwem mediów – do Zarządu Województwa Dolnośląskiego z nadzieją, że jednak podejmiemy próbę, by dokonać niezbędnych uzgodnień – podkreślił Marszałek Województwa Lubuskiego.

Adam Pawlik, Prezes Zarządu Polregio przyznał, że od czasu, kiedy jest prezesem przewoźnika, czyli od kwietnia tego roku, prowadzi zintensyfikowane rozmowy z panem marszałkiem Tymoteuszem Myrdą. Przypomniał, że od kiedy tylko funkcjonują połączenia bezpośrednie Zielona Góra – Wrocław, realizuje je Polregio (wcześniej Przewozy Regionalne), o czym mówią umowy zawarte pomiędzy spółką a dwoma organizatorami przewozów – Województwem Lubuskim i Województwem Dolnośląskim.

Marszałek Tymoteusz Myrda komunikuje, że chciałby zmienić ten stan rzeczy. Prosił nas, jako krajowego operatora kolejowego, o propozycję, jak podzielić te połączenia pomiędzy dwóch operatorów. Polregio zaproponowało dość daleko idący konsensus. Zaproponowaliśmy, aby Koleje Dolnośląskie przejęły osiem par pociągów na połączeniu, a cztery pary pociągów utrzymać dla Polregio. Takie porozumienie zostało między nami wypracowane na spotkaniach, ale nigdy pisemnie – cały czas rozmowy odbywały się w sposób ustny. Reprezentujemy poważne instytucje i jeżeli dokonujemy takich ustaleń, to powinny być one realizowane. Jeśli miałoby być inaczej, to żeby Koleje Dolnośląskie mogły wjeżdżać na tory Województwa Lubuskiego, musiałoby dojść do porozumienia między organami uchwałodawczymi, czyli Sejmikami, a takich uchwał nie ma. W imieniu zarządu spółki deklaruję obu stronom, że Polregio jest gotowe na daleko idący kompromis. W każdej chwili jesteśmy gotowi na rozmowy – podkreśla Adam Pawlik.

Zaskoczony postawą przynajmniej jednego z członków Zarządu Województwa Dolnośląskiego jest Grzegorz Potęga, członek Zarządu Województwa Lubuskiego, w ocenie którego Tymoteusz Myrdą wysyła sprzeczne informacje.

12 par pociągów, które na trasie Zielona Góra – Wrocław jeździły za sprawą Polregio, zostało zamienione na 8 do 4, a więc z korzyścią dla Kolei Dolnośląskich. To rzeczywiście daleko idąca propozycja i chęć współpracy. Razem z Departamentem Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego podejmiemy działania zmierzające do tego, żeby szybko przygotować propozycję porozumienia pomiędzy naszymi województwami, tak aby być może nawet na najbliższym Sejmiku radni mogli podjąć określone decyzje z naszej strony. Jesteśmy sąsiadami, mamy ze sobą również inne relacje, które do tej pory były dobre bądź bardzo dobre. Warto je podtrzymywać, tak aby ułatwiać życie mieszkańców naszych regionów – zaznacza Potęga.

W spotkaniu wzięli udział także: Krzysztof Pawlak, dyrektor Lubuskiego Zakładu Polregio, Sławomir Kotylak, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego oraz Arkadiusz Mieczyński, z-ca dyrektora Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego.