Elf 2 rozpoczął obsługę połączeń do Jelcza-Laskowic [GALERIA]

Zgodnie z zapowiedziami, dzisiaj o 5:09 nowy Elf 2, 48WEc-025 udał się do Jelcza-Laskowice przez Dobrzykowice. Jeszcze w sierpniu Koleje Dolnośląskie mają odebrać kolejne pojazdy.

Początkowo, nowy pojazdy miały zostać wprowadzone do obsługi połączeń Kolei Dolnośląskich z początkiem września ale problemy z innym taborem spowodowały, że cały proces szkolenia maszynistów znacznie przyspieszył.

Elf 2 będzie obsługiwał następujące kursy DKA

Wrocław Główny – Jelcz-Laskowice: 5:09, 7:55, 10:56, 14:03, 16:08
Jelcz-Laskowice – Wrocław Główny: 6:16, 9:05, 12:29, 15:04, 17:18

Linia DKA przez Wrocław Sołtysowice i Dobrzykowice do Jelcza-Laskowic finansowana jest przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, przy współudziale miasta Wrocław, gminy Czernica oraz miasta i gminy Jelcz-Laskowice.

Nowe składy Kolei Dolnośląskich okiem pasażera

Pierwsze wrażenia, czy Elf 2 jest lepszy od Impulsa? Według Kamila Cywickiego, który jechał premierowym kursem tak nie jest.

– Może przez to, że początkowo usiadłem na końcu, gdzie wydaje mocno irytujące dźwięki – zarówno podczas jazdy jak i postoju. W Impulsie podczas postoju panuje cisza. Tu niestety nie. Cisza jest tylko w środku składu – tłumaczy Kamil Cywicki.

Porównując pojazdy Pesy i Newagu, na pewno rzuca się w oczy też inne rozplanowanie wnętrza przez ilość drzwi, gdzie w Elfach 2 jest ich aż 8 par, podczas gdy w 45WE jest ich 6. Czy to zaleta ? W ocenie Kamila, na pewno ułatwi wymianę pasażerską, zwłaszcza że ich podstawowe kursy mają być na DKA, gdzie przystanki są średnio co 2 min.

Inną może prozaiczna rzeczą, na którą zwrócił pasażer Kolei Dolnośląskich jest brak podłokietników między siedzeniami, co wpływa na komfort podróży.

I na koniec toaleta.

– Wydaje się całkiem ok, tyle, że długo musiałem szukać umywalki. Chyba mamy obecnie jakiś trend robienia mikroskopijnych i to się tyczy zarówno Pesy jak i Newaga z Impulsem II. Choć nie powiem, rozwiązanie mocno nowatorskie z tą kratką zamiast zwykłej miski  – podsumował  Kamil Cywicki.