34-latek fotografujący pociągi podejrzany o namalowanie graffiti

34-latek fotografujący pociągi podejrzany o namalowanie graffiti

Lubelscy funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei ujęli 34-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o namalowanie graffiti na wagonie pasażerskim. Znaleziono przy nim końcówki do puszek ze sprayem. Jak na razie mieszkaniec Lublina przyznał się jedynie do przebywania w torach odstawczych stacji Lublin Tatary, jednak wszystkie zebrane dowody wskazują na jego winę.

W niedzielę 21 kwietnia 2024 r. w godzinach popołudniowych funkcjonariusze Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei z grupy operacyjno-interwencyjnej w Lublinie patrolowali stację Lublin Tatary. W pewnym momencie zauważyli mężczyznę, który stał na wiadukcie kolejowym przy ul. Grygowej i robił zdjęcia infrastruktury kolejowej oraz przejeżdżających pociągów. Podczas interwencji zachowywał się bardzo nerwowo, próbował usuwać zdjęcia z telefonu, a z kieszeni kurtki wyrzucił końcówki od puszek po farbie w sprayu. Na miejsce wezwano patrol Policji.

Ujętym mężczyzną okazał się 34-letni mieszkaniec Lublina. Funkcjonariusze podczas oględzin wagonów pasażerskich PKP Intercity ujawnili na jednym z nich świeżo naniesiony napis. Mundurowi znaleźli też puszki z farbą, których kolory były zgodne z dyszami posiadanymi przez podejrzanego. Mężczyzna nie przyznał się, że to on jest autorem 18 m2 graffiti na wagonie kolejowym. 34-latek został zabrany na Komisariat VI Policji, gdzie trwają czynności wyjaśniające.

Policjanci sprawdzają teraz, czy ujęty to sprawca dewastacji taboru kolejowego. Trwa także szacowanie powstałych szkód.