160 km/h z jednym maszynistą. Na jakich trasach PKP Intercity wykorzysta nowe przepisy?

160 km/h z jednym maszynistą. Na jakich trasach PKP Intercity wykorzysta nowe przepisy?

PKP Intercity jest niezwykle zadowolone z podpisania przez ministra infrastruktury rozporządzenia, które znosi obowiązek dwuosobowej obsady maszynistów w przypadku, gdy pociąg porusza się z prędkością powyżej 130 km/h na liniach, gdzie nie zainstalowano systemu ETCS/ERTMS. Przewoźnik liczy na większą punktualność swoich pociągów.

Tomasz Gontarz, wiceprezes PKP Intercity, w rozmowie z Kolejowym Portalem powiedział, że spółka trzy lata lobbowała za zmianą przepisów.

Szybciej na zmodernizowanych trasach bez ETCS

Przewoźnik planuje wykorzystać nowe przepisy dotyczące jednoosobowej obsługi trakcyjnej (jeden maszynista w kabinie) do jazdy z prędkością do 160 km/h m.in. na linii z Warszawy do Radomia oraz do Lublina.

Gontarz przyznał, że w momencie, kiedy przewoźnik dowiedział się, że rozporządzenie zostało podpisane przez ministra Adamczyka, przeprowadzono wewnętrzny audyt odcinków, po których PKP Intercity będzie jeździło od nowego rozkładu jazdy.

Tam, gdzie była obniżona prędkość z powodu braku możliwości zapewnienia dwuosobowej obsady maszynistów, tam będziemy tą prędkość zwiększać – przekonuje wiceprezes PKP Intercity.

Jako przykład podał trasę z Warszawy do Terespola, gdzie pociągi obecnie jeżdżą z prędkością 130 km/h.

Pociągi na tej linii obsługuje tabor umożliwiający podróżowanie z prędkością do 160 km/h, a infrastruktura pozwala na jazdę do 160 km/h, więc na pewno prędkość wzrośnie – zaznaczył.

Wiceprezes przewoźnika powiedział, że w PKP Intercity działa zespół, który przedstawi kompletny wykaz linii, gdzie była mniejsza prędkość z powodu braku odpowiedniej liczby maszynistów.

Będziemy wnioskować do zarządcy infrastruktury o podwyższenie prędkości tam, gdzie to możliwe, bo im krótszy czas przejazdu, tym lepsza oferta dla pasażera – podkreślił.

Szybciej od nowego rozkładu jazdy pociągów?

Przewoźnik zdaje sobie sprawę, że proces kształtowania rozkładu jazdy jest skomplikowany, długotrwały i złożony z wielu czynników, ale będzie wnioskować o zmianę parametrów, które obowiązywać mają od 10 grudnia 2023 r.

Jeżeli nie ma przeszkód prawnych uniemożliwiających szybszą jazdę, to jedźmy szybciej, zwłaszcza że zainwestowaliśmy miliardy w tabor, a PKP Polskie Linie Kolejowe zainwestowały miliardy w infrastrukturę – stwierdził Gontarz.

Szybciej znaczy punktualniej

Wejście i stosowanie nowych przepisów pozwoli na zaoszczędzenie nawet kilku minut, w zależności od odcinka. W ocenie przewoźnika, nie tylko to jest najważniejsze.

Trzeba pamiętać, że jeżeli dla danego pociągu założona jest prędkość 160 km/h, a jedzie on 130 km/h z powodu jednego maszynisty, to po pierwsze jedzie wolniej, a po drugie kumuluje opóźnienie w trasie – zauważył wiceprezes przewoźnika.

W ocenie spółki, dzięki zmianie tego archaicznego przepisu punktualność pociągów PKP Intercity wzrośnie co najmniej o 5%.

Zmodernizowanie linie bez ETCS

Poprosiliśmy zarządce infrastrukturę o przedstawienie danych dotyczących długość linii kolejowych, po których pociągi mogą poruszać się z prędkością wyższa niż 130 km/h.

Karol Jakubowski rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe poinformował, że łączna długość odcinków linii kolejowych zarządzanych przez spółkę, z dopuszczoną dla pociągów prędkością powyżej 130 km/h wynosi 2619 km, z czego wyposażonych w system ETCS jest 633 km, a nie posiadających systemu ETCS jest 1986 km.

Przykładowe linie nie wyposażone w ETCS, na których pociągi osiągają prędkość powyżej 130 km/h to: Warszawa – Katowice, Warszawa – Terespol, Warszawa  – Kunowice, Warszawa – Białystok, Warszawa – Lublin, Warszawa – Radom, Warszawa – Łódź, Kutno – Bydgoszcz, Kraków – Rzeszów, Chorzów – Tczew, Poznań – Szczecin, Poznań – Inowrocław, Wrocław – Poznań.