Związkowcy oburzeni decyzją PKP Cargo o „nieświadczeniu pracy”

Związkowcy oburzeni decyzją PKP Cargo o „nieświadczeniu pracy”

Ze zdumieniem dowiedzieliśmy się, że w dniu 27 maja 2024 r. Zarząd PKP Cargo podjął arbitralną decyzję o rozpoczęciu kierowania od czerwca 2024 roku 30% pracowników spółki na nieświadczenie pracy na okres jednego roku – czytamy w liście czterech organizacji związkowych do Marcina Wojewódki, p.o. prezesa PKP Cargo.

W ocenie związków zawodowych decyzja tak istotna dla pracowników, wpływająca w zasadniczy sposób na życie ich i ich rodzin, została podjęta bez przedstawienia związkom zawodowym reprezentującym pracowników jakichkolwiek zasad i kryteriów tych działań, bez poświęcenia choćby minuty na wysłuchanie opinii i argumentów partnerów społecznych.

Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że dwa dni po podjęciu decyzji, tj. 29 maja, organizowane jest spotkanie Zarządu ze związkami zawodowymi, na którym miał być przedstawiony plan programu naprawczego. Przyjęcie przez Zarząd zasady, że nieświadczenie pracy nie może być krótsze niż dwanaście miesięcy, budzi nasze oburzenie i sprzeciw. Już dziś wielu z pracowników PKP Cargo otrzymuje wynagrodzenie poniżej lub na granicy płacy minimalnej. Skierowanie pracownika przez 12 miesięcy na nieświadczenie pracy i wypłacanie mu świadczenia socjalnego w wysokości 60% spowoduje, że środki, jakie będzie miał na utrzymanie siebie i swojej rodziny, będą poniżej minimum socjalnego. Nie możemy się zgodzić z takimi działaniami Zarządu, gdyż prowadzą one do znacznego zubożenia i degradacji rodzin kolejarskich – przekazali związkowcy.

Przypominają, że pracownicy spółki i związki zawodowe wielokrotnie w przeszłości dawali dowody tego, że w trudnych czasach potrafią wziąć na siebie część odpowiedzialności za ratowanie miejsc pracy w PKP Cargo i ponieść niezbędne wyrzeczenia.

Zawsze jednak odbywało się to w ramach i z poszanowaniem dialogu społecznego, a działania takie uwzględniały solidarnie ponoszenie oszczędności przez wszystkich. Także tzw. nieświadczenia pracy, które były stosowane w PKP Cargo kilkukrotnie, dotykały w równych proporcjach wszystkich pracowników niezależnie od grupy zawodowej i stanowiska, co pozwalało, przy uzyskaniu tego samego poziomu oszczędności, na zachowanie sprawiedliwości społecznej – przypominają związkowcy.

Jak czytamy w liście do Marcina Wojewódki, p.o. prezesa PKP Cargo, związki zawodowe otrzymały od przedstawiciela pracowników w zarządzie (Zenon Kozendra – przyp. red.) informację, że proponował on, by na nieświadczenie pracy pracownicy byli kierowani na krótszy okres, tak by ciężar oszczędności nie był ponoszony tylko przez jedną grupę. Jednak jego głos nie został uwzględniony przy podejmowaniu decyzji.

Nie możemy zgodzić się na takie decyzje, które stygmatyzują część pracowników i skazują ich na wykluczenie zawodowe i społeczne. W wielu pismach wskazywaliśmy, że spółka wymaga podjęcia działań naprawczych w szeregu obszarach, m.in. na konieczność zmian w pionie operacyjnym i handlowym, na likwidację zbędnych procedur i przepisów, na rezygnację z dzierżawy nieużywanych nieruchomości i sprzedaż zbędnego majątku. Koszty pracy powinny być ostatnim źródłem oszczędności – podkreślają.

Jak zauważają przedstawiciele czterech organizacji związkowych, zarząd spółki nie przedstawił żadnych innych działań naprawczych poza drastycznymi oszczędnościami na pracownikach i to w sposób, który budzi sprzeciw.

Domagamy się od zarządu PKP Cargo podjęcia rzeczywistego i partnerskiego dialogu społecznego uwzględniającego zarówno interesy spółki i jej akcjonariuszy, jak i zatrudnionych w niej pracowników – podsumowali związkowcy.

Pod listem podpisali się przedstawiciele następujących organizacji:

  • NSZZ „Solidarność” Grupy PKP Cargo
  • NSZZ Solidarność 80
  • Związek Zawodowy Pracowników Warsztatowych
  • Związek Zawodowy Administracji PKP