Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Warszawy interweniowali wobec pijanej matki, która opiekowała się 3-letnim synem. Obywatelka Ukrainy miała dwa promile alkoholu w organizmie. Za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia małoletniego, kobiecie może grozić kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu na terenie stacji kolejowej Warszawa Wschodnia. Komendant zmiany Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Warszawie został poinformowany przez dyżurną ruchu warszawskiej stacji, że na drugim peronie znajduje się nietrzeźwa matka z dzieckiem. Niezwłocznie na miejsce skierowano patrol SOK z Komendy Regionalnej w Warszawie.
Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei po przybyciu na wskazane miejsce zauważyli siedzącą na ławce peronowej kobietę, której zachowanie wskazywało na stan upojenia alkoholowego, a obok niej siedział mały chłopiec. Okazało się, że pijana matka to 33-letnia obywatelka Ukrainy. Mundurowi zaopiekowali się dzieckiem, gdyż nie mogła dalej sprawować opieki nad swoim 3-letnim synem oraz wezwali na miejsce patrol Policji.
Policyjne badanie stanu trzeźwości ujętej obywatelki Ukrainy wykazało 2 promile w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze SOK przekazali nietrzeźwą matkę wraz z jej dzieckiem funkcjonariuszom z Komisariatu Kolejowego w Warszawie, którzy prowadzą czynności w sprawie. Po wytrzeźwieniu 33-letnia mieszkanka Lwowa odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
