UTK podsumował stan bezpieczeństwa systemu kolejowego w 2020 r

UTK podsumował stan bezpieczeństwa systemu kolejowego w 2020 r

Mniej wypadków, mniejszy ruch na torach, historycznie niski miernik wypadkowości i liczba poszkodowanych w wypadkach bez zmian w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Tylko za nieco ponad 20% zdarzeń odpowiada wyłącznie system kolejowy, reszta to wypadki na przejazdach kolejowo-drogowych i w trakcie nielegalnego przechodzenia przez tory. Tak w skrócie można podsumować stan bezpieczeństwa systemu kolejowego w 2020 r. Przez epidemię COVID był to rok nietypowy pod wieloma względami.

Liczba wypadków i miernik wypadków

W 2020 r. doszło do istotnego spadku liczby wypadków w transporcie kolejowym w stosunku do lat poprzednich. Na liniach kolejowych odnotowanych zostało 425 wypadków (w tym 6 poważnych), o 19% mniej w stosunku do 2019 r., gdy doszło do 525 wypadków (z czego 4 poważne). Na bocznicach kolejowych odnotowano 111 wypadków wobec 117 rok wcześniej (spadek o 5,1%).

– Jedną z przyczyn istotnego spadku liczby wypadków można upatrywać w nietypowych uwarunkowaniach, jakie przyniósł 2020 rok. Ograniczenia związane z okresem epidemii przyczyniły się do istotnego spadku zapotrzebowania na transport, co w efekcie przełożyło się na mniejszy ruch na torach. W tych okolicznościach najbardziej miarodajnym wskaźnikiem poziomu bezpieczeństwa na liniach kolejowych jest miernik wypadkowości, który odnosi liczbę zdarzeń do wykonanej pracy eksploatacyjnej – wskazuje dr inż. Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego. – W 2020 r. wskaźnik wypadkowości wyniósł 1,79 i był najniższy w historii danych zbieranych przez UTK – dodaje.

W 2020 r. pociągi pasażerskie i towarowe przejechały ogółem o prawie 15 mln pociągokilometrów mniej niż w 2019 r. (spadek o około 6%). Miernik wypadkowości, który jest ilorazem liczby wypadków do pracy eksploatacyjnej wykonanej na liniach kolejowych przez wszystkie pociągi w danym roku, wyniósł 1,79. Im miernik jest niższy, tym wyższy jest poziom bezpieczeństwa. Miernik wypadkowości pozwala obiektywnie ocenić poziom bezpieczeństwa, w sposób niezależny od wahań pracy eksploatacyjnej, co jest szczególnie istotne w warunkach spadku przewozów w czasie epidemii.

Najwięcej wypadków na przejazdach i nielegalnych przejściach przez tory

Najwięcej wypadków w 2020 r. odnotowano, podobnie jak w latach ubiegłych, w grupie zdarzeń na styku systemu kolejowego i strony trzeciej. Łącznie w tej grupie były 332 wypadki, co stanowi 78,1% wszystkich wypadków na liniach kolejowych. Pozostałe 93 wypadki to zdarzenia, których źródło leży w systemie kolejowym – zaniechaniu pracowników, błędnym wykonywaniu zadań czy nieprawidłowym funkcjonowaniu infrastruktury lub taboru. Warto przy tym zwrócić uwagę na istotny spadek liczby wypadków w ramach systemu kolejowego – rok temu było 149 takich wypadków, co oznacza spadek aż o 37,6%.

Podobnie jak w ostatnich latach najwięcej wypadków miało miejsce na przejazdach kolejowo-drogowych. W 2020 r. odnotowano 170 takich zdarzeń na liniach kolejowych w porównaniu do 199 w 2019 r. (spadek o 15%).

W celu zwiększenia poziomu bezpieczeństwa na przejazdach, z inicjatywy Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, w 2020 r. rozpoczęto testowanie innowacyjnych systemów zabezpieczenia przejazdów kolejowo-drogowych. Nowoczesne urządzenia mogą zarejestrować złamanie przepisów przez kierowcę, ostrzegają także kierującego np. o zbyt szybkim zbliżaniu się do przejazdu. Nagrania z zarejestrowanymi wykroczeniami mogą być automatycznie przesyłane do odpowiednich służb.

Porównywalną grupą wypadków pod względem liczebności są zdarzenia z udziałem osób przechodzących przez tory w miejscu niedozwolonym. W 2020 r. odnotowano 150 takich wypadków w porównaniu do 142 rok wcześniej (wzrost o 6%). Liczba tych zdarzeń może się zmniejszyć. Wynika to z prowadzonych nadal postępowań i możliwości przekwalifikowania wypadku na samobójstwo.

Poszkodowani w wypadkach na liniach kolejowych

W wypadkach kolejowych w ubiegłym roku zginęło 161 osób (bez zmian w stosunku do  2019 r.), zaś ciężko rannych zostało 48 osób (również bez zmian). Prawie wszystkie ofiary śmiertelne to poszkodowani w wypadkach na styku systemu kolejowego i strony trzeciej. Na przejazdach kolejowo-drogowych i przejściach przez tory w 2020 r. zginęło 47 osób, czyli o 21,7% mniej niż w roku wcześniejszym (60 osób zabitych w 2019 r.). Więcej było natomiast ofiar wśród osób nieupoważnionych przebywających na terenie kolejowym – 111 osób w stosunku do 100 w 2019 r. (wzrost o 11%).

W 2020 r. doszło także do dwóch wypadków z przyczyn leżących po stronie systemu kolejowego, w których zginęły trzy osoby (dwie na stacji Szymankowo, gdzie doszło do kolizji lokomotywy z drezyną i jedna podczas wykonywania prac inwestycyjnych na linii nr 351).

Zdarzenia SPAD

Grupą zdarzeń o potencjalnie groźnych skutkach są te związane z pominięciem sygnału zabraniającego dalszej jazdy, w tym semafora wskazującego sygnał „Stój” i zdarzenia w wyniku uruchomienia pojazdu kolejowego bez zezwolenia (określane są one też łącznie jako tzw. SPAD – od angielskiego „Signal Passed at Danger”). Prezes UTK przywiązuje szczególną uwagę do monitorowania zdarzeń tego rodzaju.

Wypadków typu SPAD odnotowano w 2020 r. o 14 mniej (‑50%), natomiast incydentów było o 2 więcej (+2,4%) niż w roku ubiegłym. Łącznie wypadków i incydentów tej kategorii jest o 10,8% mniej niż w 2019 r. Mimo zaobserwowanego spadku, liczba tego rodzaju zdarzeń utrzymuje się na wysokim poziomie.