SKM Warszawa zadowolona z nowego taboru

SKM Warszawa zadowolona z nowego taboru

O nowych Impulsach 2, pojazdach Newagu starszego typu,  a także o leciwych pojazdach 14WE rozmawialiśmy z Tomaszem Jeżewskim, zastępcą dyrektora Pionu Technicznego SKM Warszawa.

Pierwsze pięcioczłonowe Impulsy 2 zabrały pasażerów na swój pokład w poniedziałek 8 sierpnia. Obecnie SKM Warszawa korzysta z 10 takich pojazdów, a kolejne cztery czekają na wymagane dokumenty lub przejechanie 600 km na terenie warszawskiego węzła kolejowego.  Wcześniej na tory wyjechało sześć czteroczłonowych jednostek.

Jak ocenia Pan nowe pięcioczłonowe pojazdy Impuls 2?

Pojazdy kursują zgodnie z zaplanowanymi obiegami. Generalnie są eksploatowane bez przestojów, bez długotrwałego wycofania z eksploatacji. Oczywiście drobne usterki nie mające bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo czy na ich eksploatację się zdarzają, tzw. choroby wieku dziecięcego.  Jest to tabor nowy, z fabryki, więc pewne mankamenty wychodzą, natomiast są to rzeczy drobne, nieistotne z punktu widzenia pasażera. Jesteśmy z pojazdów zadowoleni i cieszymy się że coraz więcej ich jest już w naszej siatce.

Czy widać różnicę miedzy pierwszą a drugą generacją Impulsów?

W Impulsach 2 nastąpił postęp techniczny. Jest on jest zauważalny chociażby z tego względu, że na przykład przeglądy P1 Impulsów pierwszej generacji są wykonywane co 8000 km, natomiast tutaj przegląd P1 jest realizowany do 10 000 km. Widać, że te 2000 km to już jest istotny postęp, który nastąpił bezpośrednio z postępu technicznego, z dostępnych rozwiązań. Producent mógł już taki interwał dla tych nowych pojazdów przydzielić. Pewną zmianą w nowych pojazdach dla nas jest to, że w zakresie przeglądów P1 i P2 nie posiadają interwałów czasowych.  Poprzednio nasze pojazdy posiadają interwał czasowy i kilometrowy w zależności, który nastąpi pierwszy to wtedy pojazd jest skierowany do przeglądu. Dla Impulsów 2 dla przeglądów P1 i P2 jest to interwał wyłącznie przebiegowy, odpowiednio 10 000 km oraz do 30 000 km. Oczywiście to są wartości do, ponieważ dyspozytor w miarę potrzeb może skierować taki pojazd na przegląd wcześniej natomiast są to wartości graniczne określone przez producenta.

Jakie są różnice w codziennej eksplantacji porównując Impulsy pierwszej generacji do składów Elf wyprodukowanych przez Pesę?

Muszę przyznać, że tak naprawdę ta eksploatacja jest inna ponieważ wiele rozwiązań różni się między tymi pojazdami, natomiast dla nas najistotniejsze jest to, że to są pojazdy nowej generacji. Nie eksploatujemy już pojazdów 14WE, więc wszystkie nasze pojazdy są nowej generacji. To umożliwia nam oferowanie klientom wysokiej jakości usługi przewozowej pod względem zarówno bezpieczeństwa jak i komfortu podróżowania. Natomiast jeśli chodzi o takie porównanie jeden do jednego, to jest to trudne, są to pojazdy inne, każdy ma swoją specyfikę.  To troszkę tak jak z samochodem. Bardzo trudno jest czasami markę porównać w tej samej klasie ponieważ rozwiązania są inne. Każdy tabor ma swoje wady i zalety natomiast generalnie staramy się, żeby nasze pojazdy spełnia oczekiwania pasażerów.

Co Pan sądzi o pierwszych nowych pojazdach SKM Warszawa, czyli tzw. „srebrnych strzałach”?

Posiadamy wszystkie cztery sztuki tej serii. Pojazdy spełniają swoją rolę. To są też pojazdy nowej generacji, co prawda jedne z tych pierwszych natomiast są sprawne, utrzymywane zgodnie z dokumentacją i korzystamy z nich na co dzień. Ze względu na zapewnienie dla pasażerów optymalniej dostępności miejsc, pojazdy kursują wyłącznie w podwójnym zestawieniu.

Co dalej ze jednostkami 14WE?

Choć posiadamy dwa takie pojazdy, to nie są one już eksploatowane i na razie na pewno nie będą używane. Co do dalszych losów tych pojazdów zdecydują kwestie biznesowe zarządu.

Podczas rozmowy Tomasz Jeżewski przyznał, że przewoźnik jest zadowolony z faktu, że nie występuje długotrwale wycofanie taboru z usterkami. W ocenie zastępcy dyrektora Pionu Technicznego problemem nie jest także wysłanie jednostek 35WE na naprawy P4, ponieważ obsługi są rozłożone w czasie.

– My generalnie prognozujemy długoterminowo planowe obsługi taboru. Przeglądu od P1 do P5 są przeglądami planowymi, zarówno P1 i P2 planujemy na bieżąco, natomiast przeglądy P3 i wyższe również są ujęte w planie długoterminowym. Mamy cały czas sytuację pod kontrolą na wiele lat do przodu – podkreślił Tomasz Jeżewski, zastępca dyrektora Pionu Technicznego SKM Warszawa.