14 października 2022 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku, przedłożony przez ministra klimatu i środowiska. Niestety zaproponowane przepisy nie uwzględniły wszystkich przewoźników kolejowych.
Podczas Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, która odbyła się w środę 19 października 2022 r. posłana Paulina Matysiak zapytała przedstawicielkę resortu Ministerstwa Klimatu i Środowiska czy rozwiązania ustawy zamrożą ceny energii elektrycznej samorządowym spółkom kolejowy, czy wsparcie trafi do spółek Polregio i PKP Intercity i co z przewozami towarowymi.
Odpowiedź Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska była jednoznaczna w tej sprawie.
– Wsparcie otrzyma transport, ale wyłącznie lokalny podległy pod jednostki samorządu terytorialnego. Nie są wpisane przedsiębiorstwa takie jak PKP Cargo i cała rzesza dużych przedsiębiorstw ponieważ UE jednoznacznie wskazała, że wparciem mogą zostać mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa.
Jak dodała cały czas obowiązuje wolny rynek energii.
Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu, posłowie przegłosowali wspomnianą ustawę, która teraz trafi do Senatu.
Zgodnie z przepisami ustawy przewoźnicy samorządowi, zostaną objęci mechanizmem maksymalnej ceny na energię elektryczną na poziomie 785 MWh. Co ciekawe SKM Warszawa na razie nie skorzysta z tego wsparcia.
Podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami, Alan Beroud, prezes SKM Warszawa przyznał, że w tym roku spółka miała zabezpieczoną stawkę na poziomie 370 zł za MWh a w 2023 ta stawka wzrośnie do 710 zł za MWh.
– Moim zdaniem, nie tylko na tle przewoźników ale też na tle samorządów jest dobrą stawką, co i tak oznacza za zakup energii z 20 mln zł wzrośnie do ponad 30 mln zł – dodał Beroud.
Wzrost kosztów warszawskiego przewoźnika nie powinien jednak, wpłynąć na zmianę cen biletów.