Dziś mija 10 lat od jednej z najtragiczniejszych katastrof kolejowych w Polsce. 3 marca 2012 r. zderzyły się czołowo dwa pociągi pasażerskie. Zginęło 16 osób, a ponad 50 zostało rannych.
Do wypadku doszło 3 marca 2012 r. o godz. 20:55 na linii kolejowej 64 w miejscowości w miejscowości Chałupki niedaleko Szczekocin. Zderzyły się czołowo pociągi TLK „Brzechwa” relacji Przemyśl Główny – Warszawa Wschodnia prowadzony lokomotywą EP09-035 oraz interREGIO „Jan Matejko” relacji Warszawa Wschodnia – Kraków Główny prowadzony ET22-1105.
W wypadku zginęło 16 osób, w tym 5 kolejarzy, a 61 zostało rannych. Całkowicie zniszczone zostały dwie lokomotywy oraz cztery wagony. Kolejne siedem zostało poważnie uszkodzonych.
Zgodnie z zapisami rejestratorów maszyniści tuż przed wypadkiem rozpoczęli hamowanie. Pociąg TLK do Warszawy zwolnił z prędkości 118 km/h do 98 km/h a maszynista składu do Krakowa ograniczył prędkość ze 100 do 40 km/h.
Według ustaleń PKBWK oraz prokuratury do wypadku przyczyniły się błędy dyżurnych ruchu z posterunków ze Sprowy i Starzyn.
Straty materialne po katastrofie oszacowano na prawie 20 mln zł. W akcji ratunkowej brało udział kilkuset strażaków, policjantów i przedstawicieli innych służb.